Włosi zaczynają dbać o przyszłość dyscypliny w swoim kraju. Tor w Terenzano przeszedł modernizacje, dzięki której można szkolić żużlowców na maszynach 190cc. Akademia w Lonigo również zachęca dzieci do rozpoczęcia przygody z „czarnym sportem”.
Nie da się ukryć, że liczba żużlowców z włoską licencją nie sprawia, abyśmy mówili o mocy nacji na arenie międzynarodowej. Część z zawodników nawet nie opuszcza rodzimych stron, traktując raczej żużel jak pasje. Najbardziej medialnym zawodnikiem wydaje się Michele Paco Castagna, który regularnie startuje w Wielkiej Brytanii, a nawet otrzymał szansę w Polsce. Matteo Boncinelli parafował dwuletnią umowę ze Śląskiem Świętochłowice, co połączy ze startami w Danii. Boncinelli przyznał w jednym z komentarzy, że będzie startował właśnie z duńska licencją, aby otrzymać więcej szans na starty. Terenzano i Lonigo organizują duże imprezy, a do tego pierwszego miasta pojedziemy na Speedway Grand Prix Challenge. Jak się jednak okazuje, działacze również mają plany na przyszłość.
Akademia w Terenzano
Na łamach Speedway Stara możemy przeczytać o sporych inwestycjach, jakie poczyniono w Terenzano. Przede wszystkim zbudowano tor, który ma służyć do szkolenia młodych, ambitnych żużlowców w klasach 250cc i 190cc. Idealnie pod to, aby młodzi Włosi mogli wystartować w zawodach rangi SGP 3 i SGP 4. Sam obiekt przeszedł znaczną zmianę, dzięki otrzymanym funduszom. Nowe oświetlenie, odwodnienie, a nawet remonty łazienek – takie inwestycje poczyniono na włoskim obiekcie.
– Przez 40 lat, stadion w Terenzano przeszedł wiele zmian. Latem 2023 roku dowiedziałem się o regionalnym dofinansowaniu i wysłałem naszą aplikacje. Kilka miesięcy później otrzymałem odpowiedź, że nasza aplikacja została rozpatrzona pozytywnie i większość zostanie sfinansowana – powiedział Pierpaolo Scagnetti, były zawodnik i prezydent Moto Club Terenzano, dla Speedway Stara. – Wpierw porozmawiałem z Armando Castagna, który pomógł nam zaprojektować odpowiedni tor pod SGP 4. Do tego pomógł nam zakupić przez FMI (Włoska Federacja Motocyklowa dod. red.) dwa motocykle. Castagna wspierał nas podczas budowania i nawet zasugerował kilka pomysłów pod bezpieczny tor.
Tym samym działacze mają zamiar ruszyć z akademią w przyszłym roku. Od pewnego czasu zachęcają dzieci, aby spróbowały swoich sił w dosyć trudnej dyscyplinie. Akademia ma za zadanie wyszkolić zawodników nie tylko pod kątem jazdy, ale również otoczenia.
– Naszym głównym celem jest ruszenie z akademią na wiosnę przyszłego roku. Mamy zamiar przeprowadzić kilkanaście lekcji, które pozwolą adeptom nauczyć się podstaw jazdy, dbania o sprzęt, zasad i treningu fizycznego. Chcemy stworzyć kilku żużlowców na mniejszych pojemnościach, co powinno się udać – podkreśla.
Lonigo również działa
Lonigo również operuje pod kątem szkolenia i prowadzi swoją akademię od pewnego czasu. Nicolas Covatti oraz Nicolas Vicentin działają jako instruktorzy, a do tego adepci mogą liczyć na bezpieczną jazdę i wsparcie silnikowe od Emanuele Marzotto.
– Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. Jako Moto Club Lonigo, naszym celem było od zawsze szkolenie zawodników i kultywowanie tradycji żużla. Mamy nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku i przyszłość włoskiego żużla będzie lepsza – powiedział prezydent klubu Alessandro Fachin.
Covatti i HarrisAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!