Gezet Stal Gorzów utrzymała się w PGE Ekstralidze. Dobry sezon zanotował Andrzej Lebiediew, który dotychczas na tym torze nie notował wybitnych rezultatów.
Jeszcze przed startem tego sezonu, Łotysz mówił, że nie chciałby, aby określano go jako przyszły lider zespołu z województwa lubuskiego, a bardziej zawodnikiem, który będzie wsparciem dla Andersa Thomsena i Martina Vaculíka. Tymczasem, z każdym kolejnym meczem PGE Ekstraligi, 30-latek można powiedzieć „rósł w oczach” i to właśnie on punktował w najważniejszych momentach. Średnia 1,656 pkt./bieg może tego nie pokazuje, jednakże jego jazda była niezwykle widowiskowa, a także ambitna.
Tor w Gorzowie słynie z tego, że jest techniczny i ciężko się na nim jeździ. Sam Andrzej Lebiediew niejednokrotnie przyznawał, że popularny Jancarz nie należał do jego ulubionych, aczkolwiek w tym roku można powiedzieć, że „klątwę” w pewnym stopniu przełamał.
– Przychodząc do Gorzowa byłem bez wygranego żadnego biegu. Statystycznie był to dla mnie jeden z najgorszych torów. Ale ruszył sezon, mogłem więcej czasu na nim spędzić, potrenować, uczyć się go i dostosować silniki, aby stał się tym moim domowym. Myślę, że w miarę mi się jakoś to udawało – mówił nam wychowanek Lokomotivu Daugavpils.
Łotysz zmienia przynależność klubową
Lebiediew spędził udany rok w szeregach Stali, jednak w przyszłym sezonie jego nowym pracodawcą zostanie Stelmet Falubaz Zielona Góra. Każdy kto interesuje się tym sportem, wie, że dwumecze te potrafią być niezwykle gorące i elektryzują publikę nie tylko tych obydwu miast, ale też i całą Polskę. Fani dziewięciokrotnego Drużynowego Mistrza Polski ciepło pożegnali 30-latka, a ten z uśmiechem dodał, że będzie liczyć na to samo w kolejnej kampanii ligowej, gdy przywdzieje już inne barwy klubowe.
– To chyba nie jest tajemnica, że prezes tego klubu potwierdził tę informację. Dziękuję Stali Gorzów i kibicom za tak ciepłe przyjęcie i pożegnanie. Dużo pozytywnych słów usłyszałem pod swoim adresem, że nie ważne, gdzie będę jeździł, będę tym jedynym, którego w tak ważnym meczu przywitają bez gwizdów, więc trzymam za słowo (śmiech) – zakończył.
Andrzej Lebiediew na sezon 2026 przeniesie się do Falubazu Zielona GóraAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!