Bartosz Zmarzlik już pięciokrotnie sięgał po tytuł mistrza świata i staje przed szansą wyrównania rekordu wszech czasów (6 tytułów). Tym razem na jego drodze stanąć zawodnik, który na dobrą sprawę pierwszy raz odjechał cały sezon Grand Prix – Australijczyk Brady Kurtz. Czy 28-latek przerwie trwającą od 3 sezonów dominację wychowanka Stali Gorzów? Wszystko wyjaśni się już 13 września w Vojens. Tymczasem, warto przyjrzeć się bliżej aktualnej sytuacji w najbardziej prestiżowych zawodach żużlowych.
Klasyfikacja SGP 2025 przed finałem – Zmarzlik vs Kurtz o złoto
Sezon Speedway Grand Prix 2025 dobiega końca w atmosferze ogromnych emocji. Przed ostatnią rundą liderem klasyfikacji generalnej jest Bartosz Zmarzlik (165 pkt), a tuż za nim plasuje się Brady Kurtz (162 pkt). Przewaga Polaka wynosi zaledwie 3 punkty, co oznacza, że o tytule mistrza świata przesądzi dopiero finałowy turniej.
Trzecie miejsce zajmuje Daniel Bewley (128 pkt), ale jego strata jest już zbyt duża, by włączyć się do walki o złoto. Rywalizacja o brąz pozostaje jednak otwarta – Bewley ma tylko 5 punktów przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem (123 pkt).
Wracając do szans Zmarzlika na czwarty z rzędu tytuł, 3-punktowy zapas oznacza, że 30-latek będzie miał los w swoich rękach. Aby zdobyć szósty tytuł w karierze, Zmarzlik musi w Vojens utrzymać przewagę nad Kurtzem – innymi słowy, nie pozwolić rywalowi odrobić więcej niż 2 punkty.
W praktyce oznacza to, że Polak powinien ukończyć zawody nie niżej niż tuż za Australijczykiem. Przykładowo, jeśli Kurtz wygra turniej i zdobędzie 20 punktów, Zmarzlik musi zająć co najmniej 2. miejsce (za 18 pkt), by utrzymać 1-punktowe prowadzenie w klasyfikacji. Analogicznie, gdyby Kurtz był drugi (18 pkt), Zmarzlikowi wystarczy podium (3. miejsce – 16 pkt). Każdy scenariusz, w którym Kurtz odrabia 4 lub więcej punktów zapewniłby tytuł Australijczykowi.
W teorii dojść może nawet do remisu punktowego, jeśli Kurtz odrobi dokładnie 3 oczka – wówczas o mistrzostwie zadecydowałby dodatkowy wyścig lub małe punkty, które faworyzują mającego o jeden triumf w tym sezonie więcej Kurtza. Biorąc pod uwagę ten sezon, a zwłaszcza jego drugą część, bardzo wiele wskazuje na to, że w Vojens zwycięzcę polsko-australijskiej walki o tytuł wyłoni ostatni bieg.
Pojedynki Zmarzlika z Kurtzem w sezonie 2025 w liczbach
Rywalizacja Zmarzlika z Kurtzem nadaje ton całemu sezonowi GP, który jest najciekawszy od czasu przegranej Polaka z Artiomem Łagutą w sezonie 2021. Australijczyk przebojem wdarł się do światowej czołówki jako debiutant w pełnym cyklu GP (wcześniej tylko raz startował z „dziką kartą” – w GP Australii 2016). Dość powiedzieć, że wygrał ostatnie cztery rundy z rzędu – kolejno w Gorzowie, Malilli, Rydze i Wrocławiu.
Z kolei dominator Bartosz Zmarzlik, od drugiej połowy sezonu musi odpierać zacięte ataki rywala. Obaj regularnie spotykali się w decydujących biegach – aż 7-krotnie wspólnie awansowali do finałów, na 9 dotychczasowych rund. Bilans finałowych starć nieznacznie przemawia na korzyść Australijczyka, który pokonywał Polaka czterokrotnie.
Niemniej, Zmarzlik również odnosił zwycięstwa przy bezpośredniej rywalizacji – w pierwszej połowie sezonu wygrywał z Kurtzem w Landshut i dwukrotnie w Manchesterze. Co ciekawe, obydwaj zawodnicy preferują zupełnie inny styl jazdy, o czym świadczą statystyki. Kurtz znakomicie startuje – ma bilans +55 na pierwszym łuk. Zmarzlik ma z kolei najlepszy wskaźnik ataków na dystansie – dokładnie +24. Nie powinno więc dziwić, że w tym sezonie wielokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, w której Kurtz prowadził od startu, a Zmarzlik atakował na dystansie, często wyszarpując wygraną tuż przed metą.
Walka o złoto SGP 2025 – przewidywania bukmacherów i komentarz eksperta
Rywalizacja w Vojens zapowiada się pasjonująco. Bukmacherzy mają jednak swojego wyraźnego faworyta do wygranej w tegorocznym cyklu GP i jest nim Bartosz Zmarzlik. Kursy na jego wygraną w generalce w Superbet wynosi 1.45, co oznacza blisko 70% szans. Z kolei na ewentualnym triumfie Kurtza można sporo zarobić, po kursie 2.55.
Swojego faworyta do zwycięstwa wskazał Łukasz Nowicki, ekspert serwisu LegalniBukmacherzy.pl, poświęconego zakładom bukmacherskim. „Jako rodowity gorzowianin nie mogę mieć innego faworyta niż Bartek Zmarzlik. Chociaż w tym sezonie poczuł już gorycz porażki, tracąc tytuł MP na rzecz Patryka Dudka, a przy tym dopiero co pojechał nieudany (chociaż wygrany) mecz półfinałowy Ekstraligi z GKM-em Grudziądz, nie ulega wątpliwości, że ma więcej atutów od swojego rywala.
Zawodnik z kultowym numer „95” od najmłodszych lat potrafił wytrzymywać presję i spodziewam się, że w Vojens będzie podobnie. Mistrz świata zna ten tor i lubi na nim jeździć. W swoich pięciu dotychczasowych występach dwukrotnie tu triumfował (2019, 2022), dwukrotnie był drugi (2021, 2024), natomiast w 2023 roku został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kevlar, co i tak nie przeszkodziło mu w zdobyciu tytułu.
Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Tomasza Golloba, notabene mentora Bartka Zmarzlika, który twierdził, że tor w Vojens „kocha lub nienawidzi”. W przypadku zawodnika Motoru Lublin zdecydowanie powinniśmy mówić tutaj o uczuciach pozytywnych, nawet pomimo pamiętnej wpadki z kevlarem. Jeśli dodamy do tego handicap w postaci 3 punktów przewagi, doświadczenie oraz silny mental, jasne staje się, że obrońca tytułu, nawet jeśli nie jedzie najlepszego sezonu, pozostaje mocnym faworytem do końcowego triumfu w tegorocznym cyklu SGP”.
Legendy żużla – Zmarzlik na tle najbardziej utytułowanych zawodników
Bartosz Zmarzlik już teraz należy do elitarnego grona najbardziej utytułowanych żużlowców w historii. Poniżej przedstawiamy zestawienie czołowych wszech czasów pod względem liczby wywalczonych indywidualnych mistrzostw świata.
| Zawodnik (kraj) | Lata kariery (szacunkowo) | Tytuły IMŚ |
| Ivan Mauger (Nowa Zelandia) | 1950–1980 | 6 (1968, 1969, 1970, 1972, 1977, 1979) |
| Tony Rickardsson (Szwecja) | 1980–2006 | 6 (1994, 1998, 1999, 2001, 2002, 2005) |
| Ove Fundin (Szwecja) | 1950–1970 | 5 (1956, 1960, 1961, 1963, 1967) |
| Bartosz Zmarzlik (Polska) | 2010–obecnie | 5 (2019, 2020, 2022, 2023, 2024) |
| Hans Nielsen (Dania) | 1970–1999 | 4 (1986, 1987, 1989, 1995) |
| Greg Hancock (USA) | 1990–2019 | 4 (1997, 2011, 2014, 2016) |
| Barry Briggs (Nowa Zelandia) | 1950–1970 | 4 (1957, 1958, 1964, 1966) |
| Jason Crump (Australia) | 1990–2012 | 3 (2004, 2006, 2009) |
Jeśli Polak zdoła obronić prowadzenie w klasyfikacji i sięgnąć po kolejny złoty medal, dołączy do absolutnych rekordzistów – Ivana Maugera i Tony’ego Rickardssona, którzy mają na koncie po 6 tytułów. Zmarzlik dogoniłby ich w wieku zaledwie 30 lat i miałby potencjalnie jeszcze sporo czasu na poprawienie swojego wyniku.
Tor w Vojens po raz kolejny napisze historię
Podsumowując, w najbliższą sobotę wszystkich fanów żużla czeka arcyważny wieczór. Scenariusze na torze w Vojens są jesne – Bartosz Zmarzlik stanie do walki o swój szósty tytuł, który zrówna go z absolutnymi legendami (Maugerem i Rickardssonem). Brady Kurtz również spróbuje dokonać rzeczy wielkiej i odebrać Polakowi koronę mistrzowską na ostatniej prostej. Jedno jest pewne – na legendarnym obiekcie czeka nas finał, który kibice zapamiętają na długo.
Osoby poniżej 18 roku życia nie mogą brać udziału w grach hazardowych. Pamiętaj, że hazard/kasyna stwarzają wysokie ryzyko straty finansowej, a nadmierna gra może powodować zagrożenie dla zdrowia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!