Maksymilian Pawełczak w czwartkowym finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski zajął drugie miejsce. Niespełna 16-latek podzielił się swoimi odczuciami po największym sukcesie w swojej dotychczasowej karierze.
Maksymilian Pawełczak w czwartek odniósł największy sukces w swojej dotychczasowej karierze – jako niespełna 16-letni zawodnik zdobył srebrny medal Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Tym samym stał się najmłodszym medalistą w historii naszego krajowego czempionatu. Zwycięzca SGP3 z 2024 roku przyznał, że ten wynik przerósł jego oczekiwania.
– Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się medalu. Fajnie było zdobyć srebro przed własną publicznością, na swoim torze, i to w tak mocnej stawce – bo nie będę ukrywał, jechałem z bardziej doświadczonymi zawodnikami ode mnie. Wszystko poszło po naszej myśli, więc naprawdę się cieszę – mówi Pawełczak.
Pawełczak nie ukrywał, że przed zawodami czuł sporą presję, jednak zeszła ona z niego po pierwszym wyścigu, w którym pewnie zwyciężył. Ostatecznie w całych zawodach zgromadził trzynaście punktów, gubiąc punkty jedynie w starciach z Kevinem Małkiewiczem oraz kompletnym w czwartek Wiktorem Przyjemskim.
– Myślę, że jedynie przed pierwszym biegiem czułem presję. Po nim wszystko ze mnie zeszło – opowiada 15-latek.
Pawełczak od samego początku turnieju był znakomicie dopasowany do bydgoskiego toru. Nawet jeśli nie wyszedł mu start, to szybko potrafił przedzierać się na najlepsze pozycje. 16-latkowi bardzo odpowiadała nawierzchnia bydgoskiego owalu.
– Tak, tor naprawdę mi przypasował. Cieszę się, że był przygotowany do ścigania i że mogliśmy pokazać kibicom fajne widowisko – mówi uradowany młodzieżowiec.
Wczorajsze zawody z pewnością rozbudziły apetyty bydgoskich kibiców. Pewne jest bowiem, że za rok ich parę młodzieżową będą tworzyć właśnie Pawełczak z Wiktorem Przyjemskim. Niewykluczone też, że świeżo upieczone medalista juniorskiego czempionatu będzie mieć okazję do debiutu ligowego jeszcze w tym sezonie. Stanie się to możliwe gdyby Abramczyk Polonia Bydgoszcz rywalizowała w barażu o PGE Ekstraligę.
Maksymilian Pawełczak Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!