Czwartkowe popołudnie kibicom czarnego sportu minęło na bardzo jednostronnym spotkaniu dwóch Unii - na tarnowskim owalu Fogo Unia Leszno zdominowała gospodarzy. Jeszcze przed meczem dowiedzieliśmy się, że to spotkanie mogło w ogóle się nie odbyć bez pomocy lidera gości, Janusza Kołodzieja.
Autona Unia Tarnów w tym sezonie napotyka masę problemów. Słaba dyspozycja zawodników, kryzys w zarządzie, problemy finansowe, a jak się okazuje – także brak sprzętu i personelu do przygotowania toru. Pomocną dłoń wyciągnął wychowanek oraz wieloletni zawodnik tarnowskiej Unii, Janusz Kołodziej.
Jutro [piątek 8 sierpnia – dop. red.] szkółka nasza i Unii Tarnów ma tutaj trening, więc ten traktor już jest i czeka. Dzisiaj [czwartek 7 sierpnia – dop. red.] jest potrzeba posiłków w postaci tego traktora, bo jest tylko jeden. Rozmawiałem też z panem Józefem Dworakowskim, od którego jest ten ciągnik – zgodził się. Operator, który organizuje treningi dla tej szkółki, również się zgodził, by w tych zawodach pomóc. Wszyscy na wszystko się zgodzili, więc ja się cieszę, że mogłem pomóc – powiedział Janusz Kołodziej na antenie CANAL+.
Potrzebowaliśmy traktor do przygotowania toru, Janusz wyraził chęć pomocy. Dziękuję mu bardzo za to, że możemy dziś skorzystać z tego sprzętu i z pomocy toromistrza, który na co dzień przygotowuje tor akademii Kołodzieja. Dzisiaj współpracujemy razem. Mimo tego, że Janusz jest dzisiaj po drugiej stronie, to cały czas jest z nami, sercem i duchem w Tarnowie – podsumował trener Autona Unii, Stanisław Burza.
Tor przygotowany, ale mecz przegrany
Dzięki pomocy kapitana leszczyńskich Byków udało się przygotować tor do zawodów. Ciągnik wyjeżdżał także w przerwach na kosmetykę toru między seriami. Fakt, że spotkanie się odbyło, to najpewniej jedyny powód do szczęścia w jaskółczym obozie. Mecz z Fogo Unią Leszno zakończył się wynikiem 21:69. Gospodarze nie wygrali drużynowo żadnego z piętnastu biegów tego popołudnia. Byki zdołały wygrać aż jedenaście biegów tych zawodów.
Przed drużyną Stanisława Burzy ciężka końcówka sezonu. Kibice spekulują, że „Jaskółki” mogą nawet nie dokończyć sezonu. Swojego rywala na pierwszy etap fazy play-down poznają już w poniedziałek, 11 sierpnia w „Kolegium Żużlowym”. Według regulaminu swojego rywala wybierają drużyny zajmujące w tabeli ligowej miejsce pierwsze (faza play-off) oraz piąte (faza play-down). W walce o awans do PGE Ekstraligi swojego rywala wybierze Fogo Unia Leszno.
Z kolei Hunters PSŻ Poznań ma prawo wyboru przeciwnika do walki o utrzymanie. Na papierze tarnowska Unia wydaje się dobrym wyborem na rywala, bo zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Tarnowianie zdołali wygrać dwa spotkania oraz dowieźć jeden remis, a za sprawą punktu bonusowego mają zatem sześć punktów na swoim koncie. Obecna sytuacja dowodzi, że w Tarnowie źle się dzieje nie tylko podczas meczów, ale także poza nimi.

Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!