Mimo że od usunięcia Waldemara Sadowskiego z fotelu prezesa Stali Gorzów minęło już ponad osiem miesięcy, poprzedni zarząd nadal nie został należycie rozliczony. Dyrektor zarządzający zapowiedział, że wkrótce się to zmieni.
Napisać, że Stal Gorzów przeżywa obecnie trudny okres, to jak nic nie napisać. Drużyna wypisała się z walki o play-offy PGE Ekstraligi, kibiców na stadion przychodzi coraz mniej, a coraz więcej osób zastanawia się, czy zespół zdoła utrzymać się wśród najlepszych. Powołany ubiegłej jesieni nowy zarząd zmaga się z wieloma problemami, jednak w zasadzie wszystkie pojawiły się za sprawą działań poprzednich władz.
Kibice domagają się rozliczenia starego zarządu na czele z Waldemarem Sadowskim. Klub zamierza poczynić odpowiednie kroki w tym zakresie. Na antenie Telewizji Gorzów opowiedział o tym wiceprezes i dyrektor zarządzający, Patryk Broszko.
– Obiecałem, że te rozliczenia będą miały miejsce. I lada moment, myślę, że jeszcze przed fazą play-down, poinformujemy o tym, jakie mamy zamierzenia. Mogę w tej chwili powiedzieć, że zostanie powołany zespół do tego, aby zweryfikować poprzednie lata w Stali Gorzów i zbadać praprzyczynę tego, co w Stali Gorzów się wydarzyło w zeszłym roku. Sezon 2026 chcemy rozpocząć nie tylko z czystą karta sportową, ale także pod kątem organizacyjnym, finansowym i prawnym – powiedział Broszko w programie „W cztery oczy”.
Stal Gorzów musi rozliczyć poprzedników
Bardzo prawdopodobne jest, że taki audyt będzie jednym z czynników, które w przyszłości wpłyną na wzrost frekwencji podczas meczów w Gorzowie. Kibice w wielu rozmowach i dyskusjach przyznają, że to właśnie brak rozliczenia poprzedników powoduje obecną niechęć do czynnego wspierania klubu. Warto w tym kontekście pochylić się nad wynikami ankiety przeprowadzonej na facebookowej grupie fanów Stali. Ponad 20% głosujących jako przyczynę braku obecności na meczach wskazało brak rozliczenia poprzednich władz, których dokonałby nowy zarząd.
Niezbędne do przyciągnięcia kibiców będzie także zbudowanie kadry umożliwiającej walkę o wyższe cele. Do tego oczywiście potrzebne są odpowiednio duże zasoby pieniężne. Niedawno na temat bieżącej sytuacji finansowej Stali wypowiedział się prezes Dariusz Wróbel, o czym można przeczytać TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!