Z pewnością nie tak pierwsze dni po wywalczeniu awansu do PGE Ekstraligi wyobrażali sobie kibice INNPRO ROW-u Rybnik. Dotychczas bowiem słyszą o kolejnych odejściach z klubu.
Jako pierwszy z zespołem pożegnał się Norick Blödorn. Od reprezentanta Niemiec oczekiwano zdecydowanie więcej i o tym, że nie będzie w kolejnym sezonie reprezentować ROW-u, dało się usłyszeć już podczas tegorocznych rozgrywek. Drugą sprawą było też to, że 20-latek nie czuje się jeszcze na siłach, by rywalizować w PGE Ekstralidze i dlatego postanowił pozostać w Metalkas 2. Ekstralidze. Ostatecznie jego nowym pracodawcą został #OrzechowaOsada PSŻ Poznań i to w ich barwach zobaczymy go w kolejnym sezonie.
W poniedziałek do Niemca dołączył… Jakub Jamróg. Co ciekawe, przed sezonem było mówione, że po ewentualnym awansie do PGE Ekstraligi on również dostanie szansę, by wrócić do elity, lecz do tego ostatecznie nie dojdzie. Prezes Krzysztof Mrozek ostatecznie podziękował mu za ten rok, ale ich drogi się rozejdą. W Rybniku mają mieć bowiem lepszych krajowych seniorów, a jednym z nich ma być Gleb Czugunow. Nieoficjalnie słyszy się, że towarzyszyć mu będzie Maksym Drabik. Jamróg z kolei ma dołączyć do Cellfast Wilków Krosno, które w ostatnich latach zabiegły o niego.
Kapitan ROW-u Rybnik odchodzi
We wtorkowy wieczór jasne stało się, że kolejny zawodnik odchodzi z ekipy „Rekinów”. Z klubem pożegnał się bowiem Patrick Hansen, czyli kapitan INNPRO ROW-u z roku 2023, który w tym roku walczył o powrót na tor. Ostatecznie to mu się udało i w ostatnich dniach wziął udział w pierwszych zawodach po kontuzji wywalczonej rok wcześniej w Ostrowie Wielkopolskim. O ile w trudnych warunkach w Rzeszowie nie wyglądało to najlepiej, to dzień później w Zielonej Górze pokazał, że nie zapomniał jak się jeździ w lewo. Nie dość, że walczył z zawodnikami, którzy są w ligowym transie, jako jedyny zdołał pokonać późniejszego zwycięzcę – Rohana Tungate’a.
Sam Hansen jednak stwierdził, że nie czuje się jeszcze w takiej dyspozycji, by móc rywalizować w PGE Ekstralidze. Dlatego szuka dla siebie miejsca na jej zapleczu, by w spokoju móc dojść do pełni formy i w późniejszym czasie ponownie zaatakować Najlepszą Żużlową Ligę Świata. Duńczyk mieszkający w Rybniku dziękuje za czas spędzony w ROW-ie, któremu będzie też kibicować w przyszłym sezonie. Nie wiemy jednak, do którego klubu trafi Duńczyk. Część z zespołów w Metalkas 2. Ekstralidze ma już bowiem skompletowane kadry, co oznacza, że może czekać go walka o skład. Jedno wolne miejsce mają co prawda w Ostrowie Wielkopolskim, lecz tam mają postawić na inne nazwisko.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!