W minionym sezonie o sile formacji juniorskiej Cellfast Wilków Krosno stanowił Krzysztof Sadurski. Wygląda jednak na to, że zabraknie go w kadrze na kolejny sezon.
Do drużyny wychowanek Unii Leszno dołączył przed sezonem 2022. Działacze macierzystego klubu postawili bowiem na młodszych kolegów Sadurskiemu, dając mu przy tym wolną rękę w poszukiwaniu nowego otoczenia. Wybór ostatecznie padł właśnie na Cellfast Wilki Krosno, z którymi mógł świętować awans do PGE Ekstraligi. W niej także był pierwszym wyborem Ireneusza Kwiecińskiemu, któremu nie dawał też powodów, by nie występować w meczach.
Ostatecznie pochwalić się może średnią na poziomie 1.120 punktu na bieg, co jest wynikiem lepszym niż m.in. Wiktor Jasiński. Sadurski miewał kapitalne mecze, jak m.in. ten domowy z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń, lecz i takie, gdzie nie zdołał zdobyć ani jednego „oczka”. Ostatecznie też zespołowi z Podkarpacia nie udało utrzymać się w elicie, lecz mogło się wydawać, że Sadurski wspomoże drużynę w walce o ponowny awans. Tak się najprawdopodobniej jednak nie stanie, a zawodnik zostanie wypożyczony do innego zespołu.
Zostanie w Ekstralidze?
Cellfast Wilki Krosno mogły sobie bowiem wybrać, na którą parę młodzieżowców postawić. Ostatecznie padło na Szymona Bańdura i Piotra Świercza, którzy są młodsi niż Krzysztof Sadurski, dla którego kolejny sezon będzie ostatnim w gronie juniorów. Ten pierwszy z kolei skończy 21 lat dopiero w sezonie 2027, zaś wychowanek Unii Tarnów ma przed sobą jeszcze dwa. Dlatego też Grzegorz Leśniak po rozmowie z samym zainteresowanym dał mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu.
– Bardzo prawdopodobne, że (dop. red. Krzysztof Sadurski) zmieni barwy klubowe. Planując przyszłość, dbając o rozwój, nie sposób obdzielić wszystkich zawodników miejscami w składzie. Doszliśmy do wniosku, że trzeba podjąć określone decyzje, zwłaszcza że kilka klubów zwracało się do nas o wypożyczenie lub transfer jednego z naszych czołowych juniorów. Postanowiliśmy postawić na dwójkę Świercz – Bańdur, z którymi mamy długoterminowe kontrakty i nastawiamy się długofalową współpracę, a Krzysztofowi pozwolić rozwijać się w innym klubie. Żadne dokumenty nie zostały jeszcze podpisane, ale wszystko wskazuje, że tak się stanie – powiedział dla portalu nowiny24.pl.
Sadurski z kolei najpewniej dołączy do Jasona Doyle’a i Andrzeja Lebiediewa, którzy pozostaną w PGE Ekstralidze. O zawodnika zabiegał Enea Falubaz Zielona Góra, który na tę chwilę nie ma żadnego zawodnika, który mógłby rywalizować w elicie. Poprzednie sezony z kolei pokazywały, że młodzieżowcy są w stanie obrócić losy spotkania i pomóc w utrzymaniu, o które będzie walczyć drużyna z Zielonej Góry.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!