Enea Falubaz Zielona Góra niczym walec "rozjeżdża" kolejnych swoich rywali i są absolutnymi faworytami finałowego spotkania z ROW-em Rybnik. W półfinale pokonali Arged Malesę Ostrów, która jest bardzo aktywna na rynku transferowym. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli to skład Ostrovii może robić wrażenie.
Arged Malesę Ostrów Wielkopolski przed sezonem wymieniano w gronie drużyn z górnej części tabeli. Często obok Enea Falubazu Zielona Góra i Abramczyk Polonii Bydgoszcz jako potencjalna drużyna, która ma walczyć o awans do PGE Ekstraligi. Po sezonie w najlepszej żużlowej lidze świata nie doszło do dużej remontady. Większość zawodników, która zdecydowała się startować w pierwszej lidze została w zespole.
Ostatecznie wystarczyło to na czwarte miejsce w rozgrywkach ligowych, choć apetyty po fazie zasadniczej mogły być większe. Przegrany o dwa punkty dwumecz z ROW-em Rybnik sprowadził jednak na ziemię marzenia przynajmniej o awansie do finału. W półfinale rywalizacji Enea Falubaz pokonał dwukrotnie ostrowski zespół.
Szykują się zmiany
O tym, że Ostrovia jest bardzo aktywna na rynku transferowym informowaliśmy już wielokrotnie. Rozmowy toczyły się m.in. z Krzysztofem Buczkowskim, a przesądzony wydaje się być powrót do Ostrowa Wielkopolskiego po roku Chrisa Holdera. Australijczyk ma za sobą nieudany sezon w PGE Ekstralidze okraszony groźną kontuzją i ma on zastąpić w przyszłorocznym składzie Olivera Berntzon. Na celowniku ostrowskich działaczy jest jeszcze kilka nazwisk, które w tym sezonie ścigają się w najlepszej żużlowej lidze świata.
Zeszłoroczny spadkowicz z PGE Ekstraligi ogłosił już pierwsze nazwiska, które będą bronić biało-czerwonych barw. Są nimi juniorzy – Jakub Krawczyk oraz Sebastian Szostak. Taki duet młodzieżowców to duży komfort dla Mariusza Staszewskiego, który także przedłużył umowę z ostrowskim zespołem. Wszak wszystko wskazuje na to, że będzie to najsilniejszy juniorski duet na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata. Bliski przedłużenia kontraktu z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski jest także lider, Tobiasz Musielak.
Mariusz Staszewski po spotkaniu w Zielonej Górze wprost przyznał, że w szeregach ostrowskiej ekipy szykują się spore zmiany. Po pięciu latach szeregi klubu opuści Grzegorz Walasek, choć to było jednak wiadome już dawno temu. – Od początku sezonu było wiadomo, że Grzegorza Walaska zabraknie w naszym klubie na nadchodzący sezon. Zapowiadają się duże zmiany w zespole. Nie będą to jak co roku wzmocnienia kosmetyczne tylko naprawdę spora przebudowa – powiedział po ostatnim ligowym meczu w sezonie 2023.
Trener Ostrovii potwierdził niejako także nasze doniesienia o odejściu Matiasa Nielsena. Szkoleniowiec został zapytany czy klub prowadzi negocjacje z Duńczykiem odparł wymownie, że na ten moment nie są prowadzone żadne rozmowy między stronami.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!