W tym roku przypada piętnastolecie startów na żużlu Tobiasza Musielaka. Z tego powodu w Lesznie odbędzie się jubileuszowy turniej z ogromną liczbą niespodzianek.
Jazdę na motocyklu Musielak zaczął w wieku 14 lat, a dwa lata później mógł się pochwalić już zdanym egzaminem na licencję. Na pierwszy ligowy start musiał jednak poczekać do sezonu 2010, gdzie został wypożyczony do Kolejarza Rawicz. Już w pierwszym biegu w swojej karierze zdołał zwyciężyć, co przyczyniło się również do wygranej drużyny. Co ciekawe była to jedyna styczność „Toffeeka” z 2. Ligą Żużlową, gdyż zaledwie rok później stał się podstawowym juniorem macierzystej Unii Leszno.
Tam startował aż do sezonu 2016. Oprócz tego przywdziewał kewlary takich drużyn jak: ROW Rybnik, Włókniarz Częstochowa, Orzeł Łódź, Apator Toruń, Wilki Krosno, czy Ostrovia Ostrów, gdzie ściga się aktualnie. Jego jedyne medale DMP, to jednak starty w Lesznie. Wraz z Unią zdobył bowiem złoto w sezonie 2015 oraz dwa srebrne „krążki”. Już w sezonie 2012 znalazł się w kadrze narodowej i wraz z nią sięgnął po miano najlepszej drużyny na świecie.
Musielak od lat jest mocnym punktem swoich drużyn, a w tym roku przypada jego jubileusz – piętnastolecie startów. Z tego powodu z pomocą macierzystego zespołu na torze właśnie w Lesznie odbędą się zawody „Komplet Tobiasza”. Poznaliśmy już także pierwsze szczegóły dotyczące imprezy jak np. data czy pierwsi uczestnicy. Sam organizator jest na razie dość oszczędny w słowach. Wiemy jednak, że zawody odbędą się 7 października o godzinie 15:30 i będzie to klasyczny turniej 20-biegowy. Na liście startowej natomiast pojawią się tacy zawodnicy jak Bartosz Smektała, Grzegorz Zengota czy Damian Baliński.
Kibice, którzy zdecydują się przyjść na stadion im. Alfreda Smoczyka, zobaczą też na motocyklu Romana Jankowskiego, który pokręci kółka pomiędzy kolejnymi seriami. W obsadzie mają znaleźć się nie tylko Polacy, ale i zawodnicy z Wysp Brytyjskich, gdzie Musielak także startuje regularnie i ma wielu przyjaciół. Udział w karierze potwierdził też od dawna niewidziany przy czarnym sporcie Czesław Czernicki. Na fanów czekać będzie ogrom niespodzianek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!