Drew Kemp czuje, że podniósł swoje umiejętności. Brytyjczyk jest wdzięczny za możliwość startów w barwach Poole Pirates. Ma nadzieje, że zostanie na dłużej.
Drew Kemp odnalazł się w nowych zespołach. Tuż przed sezonem, zdecydował się on na wypożyczenie do Wolverhampton Wolves. Nieco inaczej wyglądała kwestia zatrudnienia w Championship. Tam, ostatecznie, wybór padł na Poole Pirates. Brytyjczyk wraca do odpowiedniej formy, będąc jednym z doparowych zawodników.
Kemp chciałby zostać
– Chciałbym zostać w Poole na dłużej – mówi Drew Kemp dla Bournemouth Echo. – To wszystko zależy jednak od promotorów. Mam zamiar dać z siebie wszystko w ostatnich meczach sezonu.
Poole Pirates szukali odpowiedniego nazwiska, które jest w stanie zastąpić Benjamina Basso. Rynek, a dokładniej średnia (CMA), uniemożliwiały niebotyczne transfery. Wystarczyło to, że do zespołu dołączył Richard Lawson, który wraz z Dannym Kingiem i Stevenem Worrallem dzielą oraz rządzą na torach. Drew przeplata dobre występy z przyzwoitymi. Brytyjczycy nie wymagają od niego wysokich zdobyczy. – Nie narzucam na siebie dodatkowej presji. Ostatnie mecze to idealna okazja, aby udowodnić swoje możliwości. Mam zamiar ją wykorzystać.
Zawsze tu chciał jeździć
Poole Pirates to uznana marka na brytyjskiej scenie żużlowej. Gdyby nie to, że bardziej opłacalne finansowo jest startowanie w Championship, drużyna Forda mogłaby walczyć o najwyższy laur w Premiership. Kemp od zawsze chciał startować dla tego zespołu. – Marzyłem o tym. Zawsze chciałem tutaj startować, odkąd rozpocząłem swoją przygodę z tym sportem. Uważam, że poprawiłem swoje umiejętności. Podniosłem swoją średnią o dwa punkty, co jest sporym osiągnięciem. Naprawdę chciałbym tutaj zostać.
Kemp posiadał angaż w lidze polskiej. Brytyjczyk miał ważną umowę ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. W ciągu dwóch lat, na torze pojawił się zaledwie w jednym meczu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!