Zapraszamy do przeczytania drugiej części z cyklu „Z(a)marłe tory”. Dziś prezentujemy wprawdzie obiekt, który już nie istnieje, gdyż został zaorany. Ale pamięć o nim pozostanie i obowiązkowo znalazł się na naszej liście. O torze wspomina były żużlowiec z Gorzowa oraz były prezes i spiker tarnowskiej Unii.