Okres zimowy to nie lada okazja, aby dyskutować na tematy, na które brakuje czasu w tracie sezonu. Jednym z nich jest ekspansja speedwaya do krajów, gdzie "czarny sport" mógłby zagościć i przede wszystkim skorzystać - jeżeli nie kibicowsko, to z pewnością finansowo. Najgorsze jest to, że sami traktujemy ten sport zaściankowo, a od ludzi z "zewnątrz" oczekujemy, że będą dopatrywać się w nim globalności.