Po trzydziestce Messi nie stracił przewagi w starciach jeden na jeden, ale zmienił sposób ich zapoczątkowania. Z presji sprintu przeszedł do presji decyzji. Dziś częściej odpuszcza gonitwę po linię i wybiera półprzestrzeń, gdzie jedno podniesienie głowy otwiera cztery linie podania. Ten sam drybling, mniej metrów do pokonania, więcej wpływu na całość ruchu zespołu.