Richie Worrall nie będzie występował jako zawodnik Edinburgh Monarchs w sezonie 2022. Alex Harkess, jeden z promotorów zespołu, przyznał, że Brytyjczyk wstępnie dogadał się z finalistami tegorocznego KO Cup. Sytuacja zmieniła się w ciągu kilku ostatnich dni. Żużlowiec ukrywał przed pracodawcą fakt, że podpisał kontrakt z innym zespołem.
Edinburgh Monarchs mają za sobą dosyć udaną przygodę w SGB Championship i KO Cup. Szkoci ligową rywalizacje zakończyli na półfinale, gdzie przegrali derbową potyczkę z Glasgow Tigers. Monarchs zdołali jednak wyeliminować swoich największych rywali po fantastycznej remontadzie na domowym obiekcie i awansować do finału KO Cup. Tam musieli uznać wyższość Poole Pirates.
Kręgosłupem drużyny ze stolicy kraju była trójka Masters, Richie Worrall i Josh Pickering. Australijczycy stawali na wysokości zadania, a szczególnie były zawodnik Texom Stali Rzeszów. Pickering, który nieraz decydował o zwycięstwie Monarchs, przykuł uwagę drużyny z Rawicza, która zdecydowała się na jego zakontraktowanie. Richie Worrall natomiast część fazy zasadniczej spędził na leczeniu swojego urazu, którego nabawił się podczas jednego z meczów SGB Premiership. Brat bliźniak Steve’a należał do ścisłego grona brytyjskich liderów.
W Wielkiej Brytanii trwają przygotowania do przyszłorocznego sezonu. Kluby, szczególnie te z Championship, powoli ogłaszają swoje poczynania na rynku transferowym. Richie Worrall miał zostać w Edynburgu… ale ostatecznie wybrał inną ofertę. – Chcieliśmy zatrzymać Richiego za wszelką cenę – mówi Alex Harkess, jeden z promotorów Edinburgh Monarchs. – Wydawało się, że on sam zadomowił się w Edynburgu. Nagle jednak dowiedzieliśmy się o jego kontrakcie z inną drużyną.
Harkess przyznał, że Worrall wyrażał zainteresowanie względem dotychczasowego pracodawcy. Obie strony osiągnęły porozumienie, a sam żużlowiec zapewniał o swojej woli walki dla zespołu z Armadale. – Zapewniał przez dłuższy czas, że zostaje z nami i nie rozgląda się za nowym klubem. Wierzyliśmy mu, a Richie miał być jednym z ważniejszych elementów składu. Jesteśmy zawiedzeni jego postawa. Co gorsze, o kontrakcie nie dowiedzieliśmy się od niego samego, a jedynie z innego źródła. Sam potem się przyznał, że to prawda i nie będzie jeździł w naszych barwach – opowiada działacz na łamach Edinburgh News.
Są też dobre wiadomości dla kibiców niebiesko-złotych. Sam Masters, Josh Pickering i Kye Thomson są po rozmowach z zarządem i raczej będą reprezentować Edinburgh Monarchs w 2022 roku. Raczej, gdyż sytuacja Richiego Worralla pokazuje, że czasem warto podchodzić do obietnic poszczególnych zawodników z dystansem i poczekać, aż zostanie podpisana oficjalna umowa. Gdzie wyląduje Worrall? Bardzo możliwe, że były zawodnik Lokomotivu Daugavpils podpisał kontrakt z Leicester Lions.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!