Podczas piątkowego Memoriału Krystiana Rempały Patryk Rolnicki zanotował niebezpieczny upadek, po którym nie był w stanie kontynuować udziału w tarnowskim turnieju. Jego klub poinformował jednak, że nie doszło do złamań.
Pechowy dla Patryka Rolnickiego okazał się 10. wyścig. W nim zawodnik 7R Stolaro Stali Rzeszów walczył po starcie z Bartłomiejem Kowalskim. Rolnicki przedobrzył na drugim wirażu i spowodował upadek swój oraz żużlowca Włókniarza Częstochowa. Winowajca kraksy ucierpiał mocniej i choć pozbierał się z toru, to nie mógł kontynuować udziału w Memoriale Krystiana Rempały i ze stadionu w Tarnowie, pojechał prosto na badania.
Na szczęście w szpitalu wykluczono jakiekolwiek złamania. Taką informację przekazała za pośrednictwem swojego facebookowego portalu 7R Stolaro Stal Rzeszów.
Całe zawody wygrał Bartosz Smektała. Obok niego na podium stanęli Jakub Jamróg oraz Siergiej Łogaczow. Patryk Rolnicki zdążył wystąpić w dwóch wyścigach i zdobyć 3 punkty, które pozwoliły na sklasyfikowanie na 14. miejscu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!