Sobotni poranek okazał się koszmarny dla zawodnika Redcar Bears. Ryan Kinsley stracił swój sprzęt. Żużlowcowi skradziono busa z motocyklami. Odnaleziono pojazd, ale nie ma śladu po maszynach zawodnika.
Wczorajsze spotkanie Redcar Bears z Kent Kings nie było udane dla naszego bohatera. Ryan nie zdobył punktów, przyjeżdżając w każdym swoim starcie na ostatniej pozycji. Wydawało się, że nie może być już gorzej, ale los nie jest zbytnio łaskawy dla żużlowca z brytyjskim rodowodem. Klub żużlowca – Redcar Bears oraz działacz Ben Duffill opublikowali rano informację o skradzionym busie ich zawodnika. Jak możemy przeczytać na mediach społecznościowych, pojazd zniknął w sobotę rano i zawierał aż trzy motocykle do uprawnia czarnego sportu.
Po godzinie od poszukiwania busa, został on odnaleziony w wiosce Hutton Rudby. Był on porzucony, a w środku brakowało motocyklów. Bez nich, Ryan nie może kontynuować swojej kariery. Ten sezon jest dla niego trudny. Wpierw stracił on miejsce w King's Lynn Stars i pozostawał bezrobotny przez dłuższy okres. W międzyczasie rywalizował on w Development League, gdzie uzyskiwał bardzo dobre wyniki. Ryan zastąpił w Redcar Andersa Rowe'a.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!