Juniorzy byli jednym z kluczy do sukcesu gorzowskiej Stali w inauguracyjnym meczu przeciwko Fogo Unii Leszno. 5 punktów z bonusem w trzech startach dołożył do wyniku Kamil Nowacki.
Młodzieżowiec z Gorzowa do tej pory nie miał pewnego miejsca w składzie Stali. Wędrował po klubach z Ostrowa, czy ostatnio Rybnika, by mieć możliwości regularnych startów. W sezonie 2021 jest jednak podstawowym zawodnikiem swojego macierzystego klubu. W inauguracyjnym meczu PGE Ekstraligi pokazał, że warto na niego stawiać. – Czuję się fantastycznie, najważniejsze że z Leszna do Gorzowa wracamy z dwoma punktami. Cała drużyna pojechała świetny mecz, a mi się udało dołożyć całkiem spory dorobek punktowy do całego wyniku zespołu – mówił Nowacki na gorąco po meczu w rozmowie z Radiem Gorzów.
21-letni zawodnik wraz z Wiktorem Jasińskim pojechali w Lesznie powyżej oczekiwań. Potwierdziło się po raz kolejny, że punkty formacji juniorskiej są kluczem do sukcesu całego zespołu. – Będziemy przez cały sezon pomagać chłopakom, by wychodziło to co najmniej właśnie tak jak teraz, albo i nawet jeszcze lepiej. Teraz musimy znów w Gorzowie ciężko pracować przed kolejnym meczem, a resztę to już czas pokaże – dodaje Kamil.
Junior Stali podkreśla, że taki start sezonu jest dobrym prognostykiem do dalszej jazdy. – Dobre wejście w sezon to jest podstawa i z tego się cieszę. Teraz będziemy mieli może trochę chłodniejsze głowy i będzie się łatwiej jechało – kończy Nowacki. Przypomnijmy, że w niedzielę 7R Stolaro Stal Rzeszów ogłosiła, iż Kamil w sezonie 2021 będzie pełnił rolę "gościa" w ekipie z Podkarpacia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!