Po rozstaniu z Januszem Ślączką nowym duetem trenerskim Cellfast Wilków Krosno zostali Ireneusz Kwieciński oraz Michał Finfa. Ten pierwszy wraca do pracy jako trener po trzech sezonach przerwy i chce przede wszystkim wykorzystać modę na żużel, szkoląc młodzież.
Przed laty Kwieciński był obecny w krośnieńskim żużlu i przez wiele lat trenował żużlowców z Podkarpacia. Teraz wraca i przyznaje, że decyduje się na to, ponieważ wie, jak trudne i wymagające może to być wyzwanie. Pierwszy sezon w eWinner 1. Lidze Żużlowej będzie dla nowego trenera i menadżera Wilków twardym orzechem do zgryzienia. – Jeżeli człowiek wraca w miejsce, które mu się dobrze kojarzy, to znaczy, że jest sentyment i zadowolenie. Fajnie, że po czteroletniej przerwie otwierają się dla mnie nowe możliwości. Możemy w Krośnie zrobić w żużlu coś dobrego i jestem przekonany, że w obecnych realiach warto spróbować. Dlatego podejmuję tę rękawicę. Myślę, że jestem na ten żużel skazany i po prostu ciągnie wilka do lasu – mówi Kwieciński.
W Krośnie trwa prawdziwa moda na żużel. Kwieciński jest zdania, że to świetny moment, by szkolić młodzież. – Zdecydowałem się przyjąć tę ofertę współpracy między innymi dlatego, a może przede wszystkim dlatego, że postawiono na szkolenie młodzieży. Zawsze chciałem uczyć młodych, tylko nie zawsze były warunki i możliwości. Dziś mamy deficyt jeśli idzie o chętnych do uprawiania tego sportu, ale wierzę, że ci młodzi się pojawią. Dobre wyniki zawsze zachęcają młodzież do przyjścia na trening i prób jazdy na żużlu. W Krośnie mamy teraz boom na żużel, zainteresowanie mieszkańców jest ogromne. Dlatego już teraz zachęcam do treningów – zaprasza młodych adeptów stary-nowy trener krośnian.
źródło: wilki krosno.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!