Mads Hansen to 20-letni Duńczyk, który zdecydowanie stanowił o sile Kolejarza Opole w sezonie 2020. W okresie transferowym zabiegało o niego wiele klubów, ale zawodnik postawił na rozwój w tym samym zespole.
Mads Hansen po niezadowalającym rozpoczęciu sezonu, mocno się rozkręcił. Jego występy były bardzo ważne pod względem końcowych rezultatów. Sam znalazł się w TOP-10 średniej biegopunktowej w 2. Lidze Żużlowej. Wyniosła ona 2,15. – Wiem, że na inaugurację nie pokazałem wszystkiego na co mnie było stać. Inaczej niż miało to miejsce we Francji, gdzie miałem dobre wejście w ligę i zdobywałem praktycznie komplet punktów w każdych zawodach. Oczywiście byłem bardzo rozczarowany, że nie jest mi dane startować w pierwszym domowym spotkaniu. Każdy może mieć zły mecz, ale bycie zastąpionym już po jednym spotkaniu było bardzo rozczarowujące. Prawdopodobnie byłem jednym z lepszych zawodników przed pierwszym meczem w Opolu, jednak ostateczną decyzję o tym kto pojedzie podejmował menadżer. Pod koniec sezonu miałem duże problemy, ponieważ musieliśmy zmienić producenta opon. Przez trzy ostatnie lata ścigałem się na Anlasach, aby uzyskać optymalne ustawienia dokonałem wielu zmian w motorze i w sobie. Ponowne przejście na Mitasa zajęło mi dużo czasu, pomyślałem, że to trochę głupie, że taki problem się pojawił. Miałem cel, aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce i zrealizowałem go. Trochę mi przykro, że miałem kilka złych wyścigów, inaczej byłbym wyżej. Myślę że jednak wykonałem dobrą robotę dla Opola – czytamy w wywiadzie z Madsen Hansenem dostępnym na oficjalnej stronie Kolejarza Opole.
Jak 20-letni Duńczyk podsumowuje miniony sezon? – Drużyną, którą trzeba było pokonać aby awansować do pierwszej ligi było Krosno, jednak ten plan się nie powiódł, mimo tego, że mieliśmy dobry zespół. Jechaliśmy praktycznie w niezmiennym zestawieniu co czyniło nas z meczu na mecz mocniejszymi.
O Hansena starało się wiele klubów, w tym tych z wyższej ligi. Mimo to zawodnik został w Kolejarzu Opole na kolejny sezon. – W Opolu czuję się bardzo dobrze, lubię ludzi którzy tu są i super oddanych fanów. Zostałem dobrze potraktowany, znaleźliśmy dobre rozwiązanie, z którego ja i klub jesteśmy zadowoleni. Miałem wiele ofert z innych klubów, bo to wynik walki o zawodników poniżej dwudziestego czwartego roku życia, ale wybór znowu padł na Opole.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!