Piątkowy (18.10) egzamin na licencję żużlową to była ostatnia okazja, aby ujrzeć ściganie w lewo na torze przy ul. Olsztyńskiej. Nie odbędzie się zapowiadany przez włodarzy turniej z udziałem m.in. wychowanków.
Dla wielu kibiców czarnego sportu pierwszy mecz o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski był ostatnim żużlowym wydarzeniem tego sezonu w Częstochowie. Spora część fanów speedwaya nie interesuje się różnymi rodzaju turniejami towarzyskimi czy młodzieżowymi. Włodarze forBET Włókniarza zapowiadali jednak, że w tym roku przy ul. Olsztyńskiej jeszcze zawarczą motocykle żużlowe i w planach jest impreza dla wychowanków. W turnieju mieliby wystąpić m.in. Artur Czaja (Unia Tarnów), Hubert Łęgowik i Oskar Polis (obaj OK Bedmet Kolejarz Opole) czy Damian Dróżdż i Michał Gruchalski (obaj Włókniarz).
Dziś już wiemy, że tak się nie stanie. Jak tłumaczy nam prezes trzeciej drużyny PGE Ekstraligi powodem nie są warunki atmosferyczne, bo te są dość łaskawe w tym roku i zezwalają zawodnikom na jazdę. Na przeszkodzie jest fakt, że część żużlowców już zakończyła tegoroczny sezon i zdążyła już nawet rozebrać swoje motocykle. Klub woli czas i koszta przeznaczyć na kolejne treningi dla adeptów, które dadzą dużo więcej, niż jeden luźny trening. Słabsza postawa mogłaby narazić także zawodników na niepotrzebne nerwy i krytykę, a zapewne i nie przyciągnęłaby na trybuny zbyt wielkiej rzeszy fanów.
To oznacza, że piątkowym egzaminem na licencję żużlową zwieńczono tegoroczne ściganie pod Jasną Górą. Zmaganiom młodych adeptów nie przyglądała się zbyt duża liczba kibiców, bowiem na trybunach dało się zauważyć niespełna dziesięć osób, lecz najpewniej były to rodziny szkółkowiczów. Przypomnijmy, że gospodarze w komplecie przebrnęli swoją próbę i licencję za kilka dni trafią do: Jakuba Martyniaka, Patryka Kowalika i Kamila Króla.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!