W Toruniu trwa trzecia i zarazem ostatnia runa Indywidualnego Pucharu Polski w klasie 250cc. W jednym z biegów doszło do bardzo groźnego karambolu z udziałem czwórki zawodników.
W siedemnastym biegu dnia na starcie pojawili się – Antoni Mencel, Wiktor Przyjemski, Mateusz Jabłoński oraz Seweryn Orgacki. Ze startu najlepiej wyszedł syn Mirosława Jabłońskiego, lecz na dystansie wyprzedził go Przyjemski. Reprezentant BTŻ Bydgoszcz nie zdołał jednak dowieźć trójki do mety bowiem na prostej rozpoczynającej czwarte okrążenie zanotował defekt motocykla.
Niestety, efektem domina wpadła na niego kolejno cała trójka rywali. Na torze bardzo szybko pojawiły się dwie karetki, lecz wszyscy zdołali ostatecznie o własnych siłach wrócić do parku maszyn. Przed powtórką biegu znów zrobiło się nerwowo, bowiem dwóch żużlowców – Seweryn Orgacki oraz Mateusz Jabłoński nie mieli sprzętu, aby wyjechać do powtórki!
W drugiej odsłonie tego biegu ostatecznie zabrakło sprawcy całej kraksy – Wiktora Przyjemskiego oraz Orgackiego. Mateusz Jabłoński pożyczył motocykl od… Przyjemskiego i wygrał.
Zawody w Toruniu wkraczają w decydującą fazę. Relacja LIVE dostępna jest TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!