Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W dwudziestym drugim odcinku przedstawimy fińskich braci Vuolas.
Jeśli chodzi o żużel w Finlandii, to dla większości z polskich kibiców, wydaje się to być sprawa nieco „egzotyczna”. Ile nazwisk żużlowców z tego kraju potrafią Państwo wymienić z pamięci? Gdyby stwierdzić, że mniej niż pięciu, z pewnością nie byłoby to wielkie przekłamanie. Na pierwszą myśl przychodzi Joonas Kylmäkorpi, który zakończył już swoją przygodę z „czarnym sportem”. Później można pomyśleć o tych, którzy swoich sił próbują m.in. na Wyspach Brytyjskich, mianowicie o Timo Lahtim i Tero Aarnio, który w ostatnim czasie związał się również z krakowską Wandą. Dalej trzeba by już jednak mocniej się nagłowić, pomimo tego, że w Finlandii jest jeszcze sporo nazwisk, które znane są właśnie w tym kraju. Dzisiaj przybliżymy Państwu dwóch braci Vuolas – Niilo i Anttiego.
Obaj pochodzą z Haapajärvi, miasta, w którym do tej pory rozgrywane są zawody żużlowe. Starszy z nich Nillo urodził się 18 sierpnia 1997 roku. Pomimo tego, iż skończył już 21 lat, nadal marzy o tym, aby zostać zawodowym żużlowcem. Swoją przygodę ze speedwayem zaczął w 2005 roku, a pierwsze kroki „stawiał” na czterosuwowych motocyklach o pojemności 150cc oraz dwusuwowych w klasie 85cc. Teraz kontynuuje swoją przygodę już na „pięćsetkach”.
W klasie 85cc Niilo został mistrzem w swoim kraju, zarówno indywidualnie, jak i w parach. W kończącym się roku był bliski zajęcia miejsca na podium w Indywidualnych Mistrzostwach Finlandii w swoim rodzinnym mieście. Ostatecznie został on sklasyfikowany na niewdzięcznej dla sportowca, czwartej pozycji. Zapytany o swoje cele i o kondycję żużla w swoim kraju odparł krótko. – Chciałbym zostać zawodowcem. W naszym kraju jest kilku dobrych jeźdźców, jednak nie ma wystarczająco dużej liczby młodych, która ostatecznie przechodzi do klasy 500cc i kontynuuje w niej swoją karierę – mówi Niilo Vuolas.
Na szczęście w sezonie 2018 juniorzy z tego kraju mieli możliwość uczestniczenia w zawodach nowego projektu, o którym już wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszego portalu. Mowa tu oczywiście o Baltic Speedway League, która ma na celu promowanie młodych adeptów czarnego sportu i umożliwienie im ciągłego rozwoju. – Moje ogólne wyniki w tym cyklu były dobre, jednak nie byłem zadowolony ze swojej jazdy. Seria ta jest na pewno czymś dobrym, ponieważ daje możliwość rozwoju i startów w większej ilości imprez. Uważam, że projekt Baltic Speedway League powinien być kontynuowany w przyszłości. W tym miejscu chciałbym podziękować organizatorom tych rozgrywek, za stworzenie czegoś nowego – dodaje starszy z braci.
Z powodu występów w zawodach żużlowych, czasami musiał być on nieobecny, podczas szkolnych zajęć. Nigdy nie miał jednak z tego powodu poważniejszych problemów. Gdy zapytaliśmy Niilo o starty w Polsce, przytoczył jeden występ. Jednym z jego marzeń jest jednak móc ponownie wrócić i ścigać się właśnie w naszym kraju. – W 2011 roku jeździłem w Rybniku w Youth Gold Trophy, w klasie 85cc. Pewnego dnia chciałbym ponownie startować w Polsce. Jeśli chodzi o moje występy w przyszłości, to bardzo chciałbym ścigać się w tym właśnie kraju, jak również i w Szwecji – kończy Niilo Vuolas.
Młodszy z fińskiego, żużlowego rodzeństwa, urodził się niemal dwa lata później od Niilo. Antti przyszedł na świat 23 sierpnia 1999 roku, również w Haapajärvi i niedawno skończył 19 lat. Pomysł ścigania się na żużlu, zrodził się w jego głowie nie gdzie indziej, jak właśnie na miejscowym owalu. Ten sport tak mu się spodobał, że okazało się to jego celem na przyszłość. Tata złożył braciom pierwszy żużlowy motocykl, a debiutanckie zawody Anttiego miały miejsce przed 10 laty.
Jak każdy młody pasjonat czarnego sportu, nasz drugi bohater swoją przygodę rozpoczynał w niższych klasach. Na początku próbował swoich sił na „mikromotocyklach”, następnie czynił kroki w klasie 80cc, a teraz ściga się już oczywiście na sprzęcie o pojemności 500cc. Na „osiemdziesiątkach” zajął on trzecie miejsce w mistrzostwach nordyckich. Dwukrotnie triumfował w zmaganiach krajowych indywidualnie, a raz parowo. Jeśli chodzi o starty w „dorosłym żużlu”, to w rywalizacji do lat 21 zdobył on już srebrny i brązowy medal. Dosyć udany był dla niego sezon 2018. W Indywidualnych Mistrzostwach Finlandii w Haapajärvi uplasował się na 3. miejscu, ustępując tylko Timo Lahtiemu i Tero Aarnio. Dodatkowo triumfował w Indywidualnych Mistrzostwach Baltic Speedway League.
Sam zainteresowany dosyć ambitnie podchodzi jednak do swojej przyszłości i wspomina o jednym z celów, w które ktoś stojący z boku może wątpić. Niemniej jednak, jeśli tylko starczy mu zapału, jest on w stanie jeszcze sporo osiągnąć. – Kondycja fińskiego speedwaya jest dosyć zła, gdy spojrzymy na ilość imprez i zawodników. Indywidualnie mamy jednak dobrych jeźdźców i spory potencjał. Moim głównym celem na przyszłość jest oczywiście zostać zawodowym żużlowcem i któregoś dnia jeździć w cyklu Grand Prix – mówi stanowczo, Antti Vuolas.
On również popiera ideę Baltic Speedway League. Ma nadzieję, że przyniesie ona profity dla fińskiego żużla w przyszłości i również docenia wkład włożony przez organizatorów. Dodatkowo nie może być niezadowolony ze swoich tegorocznych występów w tej serii. – Mój sezon w Baltic Speedway League był ogólnie dobry. Nasza drużyna była druga, a sam wygrałem mistrzostwo indywidualnie. Podoba mi się ten projekt, ponieważ daje to nam szansę częstszej jazdy i większą liczbę zawodników, z którymi możemy rywalizować. Żużlowcy potrzebują częstych imprez, aby móc się rozwijać. Ta idea może sprawdzić się oczywiście w przyszłości.
Do tej pory, gdy potrzebował on dnia wolnego od szkoły, większość z nauczycieli była po jego stronie. Na koniec jego także zapytaliśmy o wizyty w naszym kraju. Nie jest tajemnicą, że równie chętnie, jak jego starszy brat, skorzystałby z możliwości ponownego rywalizowania na polskich owalach. – Byłem w Polsce kilka razy, na imprezach rangi mistrzostw świata, w klasie 80cc. Chciałbym kiedyś ponownie tam się ścigać. Polska to świetny kraj, jeśli chodzi o żużel, ze wspaniałymi kibicami. Jeśli chodzi o moją przyszłość, to chciałbym oczywiście ścigać się w Waszym kraju, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji. Na koniec chciałbym podziękować mojej rodzinie, bratu Niilo, który pracuje przy moich silnikach, przyjaciołom i sponsorom – podkreślił drugi z naszych dzisiejszych bohaterów, Antti Vuolas.
Czy na naszych oczach wyrosną następcy Timo Lahtiego i Tero Aarnio? Czy młody Antti Vuolas spełni marzenie i wystartuje kiedyś w cyklu Speedway Grand Prix? Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć tym fińskim braciom spełnienia marzeń i dalszego rozwoju na żużlowych owalach w Finlandii oraz na arenie międzynarodowej.
Kolejnym z zawodników, przedstawianych przez nas, będzie bliski krewny jednego ze stałych uczestników cyklu Speedway Grand Prix. Bohater ten związał się dodatkowo kontraktem na sezon 2018 z jednym z polskich klubów. O kogo chodzi? Dowiecie się już jutro, punktualnie o 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki prezentujemy na naszym portalu w święta.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!