Tomasz Gapiński jest jedną z najbardziej rozchwytywanych postaci przed tegorocznym okienkiem transferowym. Według nieoficjalnych informacji, sam zawodnik nie wie jeszcze co ma zrobić. Jakie jednak ma opcje?
Ostatnie dwa lata pilanin spędził w domowym klubie, czyli Euro Finannce Polonii. Niestety jego powrót na domowy tor nie okazał się najlepszy. Nie minęło bowiem dużo czasu, a zespół stanął nad finansową przepaścią, jednocześnie spadając do 2. Ligi Żużlowej. To ponownie utrudniło życie doświadczonemu zawodnikowi, który na kilka dni przed rozpoczęciem okienka transferowego nie ma bladego pojęcia co zrobić.
Jak wiadomo, kibice i zarząd Polonii wciąż mają nadzieję, że dotychczasowy kapitan zostanie w zespole i pomoże mu się podbudować w sezonie 2019. Co ciekawe, działacze podobno poczynili już odpowiednie kroki, by zatrzymać bardzo solidnego krajowego seniora. Piłeczka jest więc teraz po jego stronie.
Drugą opcją, o której mówi się w kuluarach, jest ewentualne przejście do zespołu MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski, która wygrała z Polonią dwumecz barażowy. Według nieoficjalnych informacji napływających z południa województwa, Gapiński jest już po słowie z tamtejszymi działaczami, którzy bardzo potrzebują solidnego, krajowego seniora.
Co będzie dalej? Nikt nie wie. Niewykluczone, że wszystko wyjaśni się dopiero pod koniec okienka transferowego. Pytanie jednak czy kluby będą chciały tyle czekać?
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!