H.Skrzydlewska Orzeł Łódź ma nowego zawodnika. Do drużyny dołącza brytyjski żużlowiec - Richard Lawson. 36-latek wraca do ścigania się w polskich rozgrywkach po kilku latach.
Lawson znowu w Polsce
Richard Lawson ma za sobą znakomity sezon w rodzimej lidze. Brytyjczyk znacznie przyczynił się do mistrzowskiego tytułu Poole Pirates, będąc najważniejszym elementem w zespole Neila Middleditcha. 36-letni żużlowiec reprezentował również barwy King’s Lynn Stars, gdzie na sam koniec sezonu, został mianowany pierwszym zawodnikiem zespołu. Pozwoliło mu to na startowanie z tzw. jedynką. Dobre starty przykuły oko działaczy z Łodzi, którzy zdecydowali się dać mu szansę. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź zdecydował się na danie szansy doświadczonemu zawodnikowi. Dobra forma przykuła uwagę trenera Cieślaka, który potrafił stworzyć z nieznanych żużlowców wielkie gwiazdy. Jedyne co pozostaje to dogadanie się na poziomie finansowym.
Rezerwa czy stały zawodnik?
Nie da się ukryć, że transfer Lawsona mógł zaskoczyć kibiców niezaznajomionych z brytyjskim ściganiem. Wszak Richard, dotychczas, reprezentował barwy jedynie opolskiego Kolejarza. Miało to miejsce w sezonie 2018. Wówczas Lawson zanotował średnią na poziomie 1,784, startując w siedmiu meczach 2. Ligi Żużlowej. Żużlowiec King’s Lynn Stars może odnaleźć się na torze w Łodzi. Bardzo dobrze czuje się on na zbliżonych owalach, co powinno przynieść odpowiednie wyniki. Doświadczenie to kolejna zaleta. Wielu młodych zawodników przekonywało, że to dzięki Lawsonowi poznali tajniki czarnego sportu. Jego wpływ można było zauważyć w Poole Pirates. To on odpowiada za to, że Zach Cook nauczył się odpowiedniej jazdy parowej i razem przywieźli sporo podwójnych zwycięstw.
Więcej szans dla Brytyjczyków?
Richard Lawson mógłby startować w jednym zespole z Tomem Brennanem. Jednakże drugoligowe zespoły, podobnie jak w latach 2017-18, mogą pomyśleć o zakontraktowaniu doświadczonego żużlowca z Wielkiej Brytanii. Bracia Worrall – Steven i Richie mają za sobą przetarte szlaki, czy może Kyle Howarth. Craig Cook, z uwagi na chęć startów w rodzimej lidze, nie widzi sensu w przejściu do ligi zagranicznej. Dominator młodzieżowej scenerii – Leon Flint (Mistrz U19 oraz U21) również mógłby wspomóc któryś z polskich klubów.
Orzeł Łódź rozpoczyna transferowe szaleństwo. Poniedziałkowe przedpołudnie przyniosło wiadomość o tym, że Tomasz Gapiński wrócił do klubu ze stolicy województwa. Czekają nas kolejne ogłoszenia. Wiele wskazuje na to, że Jakub Jamróg czy Timo Lahti również wrócą do zespołu Orła.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!