Kamil Nowacki wrócił w poprzednim sezonie do ścigania po ciężkiej kontuzji. Zawodnik Stali Gorzów początkowo został w swoim macierzystym zespole i walczył o skład w PGE Ekstralidze. Gdy ta sztuka mu się nie powiodła, w drugiej części rozgrywek w poszukiwaniu regularnej jazdy zasilił drugoligowy klub z Ostrowa na zasadzie wypożyczenia.
18-latek w tym sezonie ma taki sam cel – chce walczyć o miejsce w składzie Stali i ma nadzieję, że w tym roku uda mu się go zrealizować – Marzenia są po to, aby je spełniać. Zawsze chciałem jeździć w Gorzowie i najprawdopodobniej będę walczyć o miejsce w składzie. Były zapytania z innych klubów, ale nie brałem ich pod uwagę. Zastanawiać się będę dopiero, gdy nie będę otrzymywać szans – powiedział Kamil Nowacki w rozmowie z portalem speedwaynews.pl.
Gorzowianin w październiku miał zabieg, więc przygotowania do sezonu musiał rozpocząć z małym opóźnieniem. Na szczęście uważa, że udało mu się nadrobić stracony czas i już teraz jest gotowy. – Przygotowania do sezonu zacząłem trochę później, niż koledzy ze względu na zabieg łąkotki w prawym kolanie. Nie było jednak to nic groźnego. Jeździłem z tym urazem cały poprzedni sezon i udało się go dokończyć. Później zdecydowałem się na zabieg. Opóźnienie nie wpłynęło negatywnie na moje przygotowanie. Już teraz czuję się gotowy do sezonu i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze – dodał.
Młodzieżowiec Stali Gorzów ma nadzieję, że w ciągu kilku dni wyjedzie na tor. Motocykle są już na końcowym etapie przygotowań – Myślę, że niedługo wyjadę na tor. Jeżeli pogoda pozwoli to będzie kwestia tygodnia lub dwóch. Motocykle już składamy. Za kilka dni dopniemy wszystko na ostatni guzik. Będę miał do dyspozycji trzy motocykle – zapowiada 18-latek.
Nasz rozmówca wziął udział w obozie integracyjnym gorzowian w Karpaczu. Sam jest bardzo zadowolony z wyjazdu i ma nadzieję, że młodą kadrą Stal powalczy o najwyższe cele w najwyższej klasie rozgrywkowej. – Obóz w Karpaczu był fajny pod względem integracyjnym. Świetne także mieliśmy treningi. Niczego nam w ośrodku nie brakowało. Mamy młody zespół z wielkimi ambicjami – uważa młodzieżowiec gorzowskiego klubu.
Nowacki nie zapomina o ostrowskim zespole. – Widać, że Ostrów chce awansować do Nice 1. Ligi Żużlowej. Trzymam kciuki, aby się im to udało! – zakończył.
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!