Zaległa 3. runda Indywidualnego Pucharu Polski grupy B w Rędzinach przyniosła wielkie emocje i dramaty. Bartosz Bartkowiak znów pokazał klasę, zwyciężając w finale po kapitalnych występach w fazie zasadniczej. Na podium stanęła także Maja Jona, a pech nie oszczędził lokalnego bohatera, Marcela Pawłowskiego, którego wykluczenie z drugiego biegu przekreśliło szansę na końcowy sukces.