Zdunek Wybrzeże Gdańsk - H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

Kaczmarek wygrał start wypchnął lekko Lahtiergo z czego błyskawicznie skorzystał Hansen. Gospodarze sukcesywnie powiększali przewagę i bez problemu dowieźli podwójny triumf. Holta zrezygnował z jazdy jeszcze na 1 okrążeniu. Na konto Norwega z polskim paszportem wędruje wykluczenie za przejechanie oboma kołami kredy.

Bieg przerwany. Zakotłowało się na pierwszym łuku co poskutkowało upadkiem aż 3 zawodników. Mateusz Dul poszerzał tor jazdy Miłoszowi Wysockiemu, w którego wpadł jeszcze Seweryn Orgacki. Sędzia dopatrzył się winy juniora Orła i wykluczył go z powtórki. Na szczęście wszyscy uczestnicy tej kolizji są zdolni do dalszej jazdy.

Świetny start Grygolca, który zwyciężył z dużą przewagą.

Orgacki ukarany po biegu za utrudnianie startu.

Gdańszczanie wystrzelili spod taśmy na podwójnym prowadzeniu, ale Jepsen Jepsen dość szybko minięty został przez Jamroga. Po chwili zawodnika gospodarzy minął jeszcze Iversen. Ten jednak nie chciał pogodzić się z porażką. Obaj jeźdźcy z kraju Hamleta stoczyli zacięty bój o jeden pinkt. Ostatecznie górą "Liglad".

Świetną robotę na 1 łuku zrobił Orgacki, który wypchnął Dula. Skorzystał z tego Rew, który wyjechał na drugie miejsce. Po chwili jednak juniora gospodarzy minął Dul. Pewne zwycięstwo Tondera.

Goście wystrzelili na podwójnym prowadzeniu ale z okrążenia naokrążenie słabł Holta, którego najpierw minął Jepsen Jensen a kilka chwil później Mads Hansen,

Klindt wygrał start ale na wyjściu z 1 łuku pierwszego kółka wyniósł się zbyt szeroko i z łatwością minął go Jamróg. Do końca wyścigu już nic ciekawego się nie działo.

Gospodarze wykorzystali lepsze dziś pola startowe i pewnie zwyciężyli.

Klindt wygrał start i nie oglądając się na rywali pognał po zwycięstwo. Para gości tylko przez pierwsze pół okrążenia zagrażała Duńczykowi.

Tym razem to goście wykorzystali handicap pól 1 i 3, wygrali start i pomimo ambitnej pogoni Rew zwyciężyli podwójnie.

Kapitalny wyścig. Dość nieoczekiwanie ze startu najlepiej wyskoczył Dul. Dołączył do niego Iversen i goście jechali na 5:1. Junior Orła popełniał jednak błędy i szybko uporali się z nim obaj gospodarze. Duńczycy w barwach Zdunek Wybrzeża rzucili się w szaleńczą pogoń za swoim rodakiem. Pod koniec czwartego kółka wydawało się, że obaj miną popularnego Puka, ale ten odparł ich atak wchodząc pomiędzy Jesnena i Hansena.

Jensen niemal przez cały dystans naciskał na prowadzącego Tondera, ale zawodnik gości nie popełnił żadnego błędu i ostatecznie dowiózł trójkę do mety..

Przez niemal cztery okrążenia gospodarze prowadzili podwójnie. Jamróg dopiero na samej kresce minął Wysockiego.

Wielkie oczy w tym biegu musiał zrobić Holta. Norweg z polskim paszportem atakował Rew, któremu w pewnym momencie uniosło przednie koło, co mocno wyhamowała zawodnika gości. Na samej kresce Rew wyszarpał dwa punkty z rąk Iversena.

Kapitalne ściganie w tej gonitwie. Gdańszczanie wygrali start i pewnie prowadzili podwójnie. W pogoń za nimi ruszył Iversen. Popularny Puk minął duet gospodarzy na drugim okrażeniu, popełnił jednak błąd i znów spadł na trzecie miejsce.. Nie zamierzał jednak poddawać się i po ambitnej walce zdołał uporać się z Hansenem.

Pierwsza trójka jechała względnie blisko siebie, ale do żadnych mijanek nie doszło. Tonder dojechał do mety w spacerowym tempie.