FINAŁ U24 Ekstraligi: Enea Stal Gorzów - U24 Beckhoff Sparta Wrocław

Na drugim okrążeniu Mikkel Anderssen minął po zewnętrznej wolnego Jakuba Stojanowskiego. Wrocławska para zwyciężyła z olbrzymią przewagą.

Po starcie prowadził Pollestad, ale jeszcze na wyjściu z 1. łuku minął go Krawczyk, a na drugim okrążeniu Norwega wyprzedził także Kowolik. Nagela podniosło na starcie, przez co bardzo dużo stracił. To jednak on wziął na siebie ciężar gonienia Spartan i o ledwie pół motocykla przegrał z Kowolikiem.

Po dwóch mocnych ciosach Sparty przyszła odpowiedź Stali. Zdecydowane prowadzenie pary gospodarzy od samego początku i wygrana z olbrzymią przewagą.

Nagel i Van Dyck przez cały wyścig próbowali podgryzać Andrzejewskiego, jednak popełniali zbyt dużo błędów, by go wyprzedzić. Spore problemy z płynną jazdą miał zwłaszcza Szwed, który często kilkukrotnie łamał motocykl w łuku.

Piąty bieg i piąte podwójne zwycięstwo którejś z drużyn. Tym razem Pollestad i Paluch nie pozostawili złudzeń rywalom.

Wyścig przerwany. Okropny upadek Nikodema Mikołajczyka i Oskara Palucha na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia. Zawodnika Sparty mocno pociągnęło, przez co z całym impetem uderzył w dmuchaną bandę, zabierając ze sobą także Oskara Palucha. Obaj żużlowcy leżą na torze.

Przed powtórką biegu czeka nas dosyć długa przerwa, gdyż wymieniana będzie dmuchana banda. Oczekujemy także na komunikat dotyczący stanu zdrowia uczestników wypadku.

Oskar Paluch niezdolny do jazdy w powtórce.

W powtórce biegu Pollestad i Gusts jechali w kontakcie przez cały wyścig, jednak do mijanek nie doszło. Nagel daleko z tyłu.

Kolejność ustalona na pierwszym łuku.

Wyścig przerwany. Upadek Kacpra Andrzejewskiego na drugim łuku pierwszego okrążenia. W momencie zdarzenia Stal jechała na podwójnym prowadzeniu.

Nie mogło być inaczej - Andrzejewski wykluczony z powtórki.

Ze startu najlepiej Andersen, ale już na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia minął go rozpędzony Pollestad.

Wystrzelił ze startu Gusts, a po szerokiej dołączył do niego Kowolik. Wrocławianie wygrywają z dużą przewagą i ponownie wychodzą na prowadzenie w meczu. Przeraźliwie wolny jest dziś Jakub Stojanowski, do czego zdążył przyzwyczaić w meczach U24 Ekstraligi.

Bieg bez historii.

Bednář najlepiej rozegrał pierwszy łuk. W pogoń za nim natychmiast rzucił się Gusts, jednak Czech bezbłędnie odczytywał jego zamiary.

Spora wrzawa na trybunach, bo nieoczekiwanie West wyjechał przed wrocławską parę i skutecznie odpierał ataki Krawczyka! Bardzo daleko z przodu Pollestad.

Kuriozalna sytuacja! Obaj żużlowcy Sparty ubrali białe kaski! Co ciekawe, sędzia nie przerwał biegu i wykluczył Marcela Kowolika dopiero po jego zakończeniu.

Jeśli chodzi o przebieg wyścigu, to początkowo wydawało się, że na prowadzenie wyjdzie Bednář. Mocno do bandy na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia domknął go jednak Kowolik, przez co Czech wyhamował i spadł na trzecie miejsce.